Przyczyny mniejszej zdolności przewozowej
Transport nie bez przyczyny nazywany jest krwiobiegiem gospodarki.
Polska branża transportowa, pomimo silnej i skonsolidowanej pozycji na rynku europejskim, boryka się z problemami, które mają bezpośredni wpływ na kondycję rodzimej gospodarki.
Przyczyn tego stanu jest wiele:
• Kryzys w branży półprzewodników – brak przewozów = przewoźnicy sprzedali część swoich ciężarówek, a niektórzy zaprzestali działalności.
• Zwiększona produkcja w fabrykach samochodów.
• Mniejsza podaż nowych aut ciężarowych.
• Ograniczanie wielkości flot przez przewoźników, często nawet o 30-40%. Redukcje wynikają głównie ze złomowania starszych transporterów, co oznacza, że przemysł całkowicie utracił zdolność przewozową.
• Niepewność inwestycyjna, brak wyraźnych przesłanek do poszerzania flot małych przewoźników (wysokie stopy procentowe).
• Wojna na Ukrainie:
– Rosnące koszty paliwa – ograniczenie dostaw ropy z Rosji do Europy.
– 94,400 pojazdy wwiezione na Ukrainę na preferencyjnych warunkach od 9 kwietnia do 19 maja (ukranews.com). To około 300 pełnych ciężarówek dziennie.
• Rosnąca inflacja.
• Pakiet mobilności – wejście w życie nowych zasad w lutym 2022 r.
• Remont kolei w Niemczech, transport kolejowy przeniósł się na ciężarówki.
• Konkurencja cenowa = wielu klientów znacznie podniosło stawki transportowe.
• Brak kierowców – w Europie w ciągu roku niedobory kierowców wzrosły o 42% i tendencja ta postępuje również w 2022.
• Wzrost kosztów pracy związany z niedoborem kierowców.
Perspektywy na 2022 r. przewidują utrzymywanie się inflacji w większości gospodarek, a ceny paliw pozostaną na wysokim poziomie, więc jest bardzo prawdopodobne, że stawki frachtowe pozostaną podwyższone, a nawet mogą nadal rosnąć w nadchodzących kwartałach w całej Europie, przynajmniej do końca 2022 r.